top of page

Tomasz Hrynacz – pięć wierszy

  • Mirek Drabczyk
  • 3 dni temu
  • 1 minut(y) czytania


Zmierzcha

Akrylowa krew
Akrylowe niebo
Akrylowy skrzek 

Powtórz Do składu

Wystarczy haust


Haptyka starczego lata

Chudy bilon w fontannie ku ozdobie.
Mówią, że na powrót.

Chwilowo tak zostań.
Chwilowo tutaj pobądź.

Po latach z litości przyśni się
lunapark, crossfit i cukrowa chmurka na patyku.

Niebo jak płuco, i to ukłucie, różana duszyczko.


Tweet

Kres dnia, wyszparuj.
Błyszcz mrozu, odprowadź.
Zrost ran, przesmaruj.

Impet śnieżycy, pożegnaj.
Bezlik opadu, odnotuj.
Żerdź migu, przekopiuj.

Samopas żaru, uwolnij.
Rys nocy, przywitaj.
Zygzak blizn, zamaluj.


Zapałka, draska, dwa kije

Podpalasz? 

Popalam.

Nastały czasy 
na pobożne 
życzenia.


Co

co kto

co pod 

co smartfon 

co urodzajne ziemie

co ochędóstwo

co karta debetowa 

co Lidl 

co pokrewieństwo 

co śmierć 

(do końca rzecz po rzeczy rzecz do rzeczy)
połączenie jest niestabilne



fot. Katarzyna Hrynacz
fot. Katarzyna Hrynacz
Tomasz Hrynacz (ur. w 1971 r.) – autor tomów wierszy: Zwrot o bliskość (1997), Partycje oraz 20 innych wierszy miłosnych (1999), Rebelia (2001), Enzym (2004), Dni widzenia (2005), Praski raj (2009), Prędka przędza (2010), Przedmowa do 5 smaków (2013), Noc czerwi  (2016), Dobór dóbr (2019), Pies gończy (2021), Emotywny zip (2021), Lallen (2023), Corto muso (2025). Tłumaczony na język angielski, bośniacki, chorwacki, czeski, francuski, hiszpański, niemiecki, serbski, słowacki, rosyjski, rumuński i ukraiński. Mieszka w Świdnicy Śląskiej.

     Redakcja  Krzysztof Śliwka,  Mirosław Drabczyk
                        Ilustracje  Paweł Król 

  • Facebook
  • Instagram
bottom of page