Michał Kaczmarek – cztery wiersze
- Mirek Drabczyk
- 5 dni temu
- 2 minut(y) czytania
Mój syn
zostawił po sobie
komodę kwartalników i tomik
w celofanowym opakowaniu
na pierwszej stronie opinia
druk ze skrzynki email
życzę powodzenia w poszukiwaniu wydawcy
materiał ciekawy
jedyna słabość
monotonia stylu
ale w nieprzerwanym ciągu
może nawet zaleta
odszedł zgodnie z zasadą
ubywania materii
atomy tkanki narządy wewnętrzne
uliczne latarnie
gaszone kopniakiem dla rozrywki
przez wałęsających się pijaków
krople przyjemnie spadały
w kanały uszne
jutro rowery wodne
obiad u babci Stefki
ostrza
ja ci kurwa pokażę
co znaczy męża szanować
niewygodnie
z wystającym z głowy ołówkiem
stalowym szpikulcem do mięs
klęcząc nad szufladą
czytam wiersze ojca
przebite dziurkaczem
Klucz
pastuszek
aniołek
Pinokio
nie widzisz nas
w dalekim rzędzie długich ławek
wystawiasz język
tik
wiemy od tygodnia
dzieci
światło
szmer widowni
przyspieszony puls
długo ćwiczone słowa
potrzeba fizjologiczna
na którą nie masz czasu
świat staje się twój
a ty
jedyny klucz
otwierasz kłódkę zeszytu
w zakurzonej sali
Przydomowa oczyszczalnia ścieków
zbyt rzadkie wizyty szambiarki
grube warstwy papieru
na wewnętrznej powierzchni sedesu
cicho załatwić potrzebę
nie zbudzić dzieci
ochrona przed ubrudzeniem i bakteriami
mazie i włókna przez rury
żaden z naszych zwyczajów
nie był źródłem problemu
po kilku latach
wizyta fachowca który w całym domu
zajmował się hydrauliką
glina
woda nie wsiąka
robocizna i koszt dodatkowej pompy
po naszej stronie
i tak zostaliśmy z kałużą ścieków na trawniku
zwłaszcza w czasie prania
odganiamy dzieci
ustalamy pory działania pralki
według sąsiedzkich wizyt
kiedy kończyłam podstawówkę
- Sara dziś czteroletnia -
kałuża jeszcze była
dopiero znajomi w szkole średniej
i nowy zbiornik w piaszczystym gruncie
sprawiły że odetchnęłam
zostawiając w tyle smród zielonych korytarzy
Wieczorny seans dokumentalny
mężczyzna w średnim wieku
skazany za uduszenie żony
w czasie odsiadki
przyznaje się do zabójstwa pielęgniarki
kara śmierci za drugie morderstwo
skrępowanie sznurem
spalenie zwłok
kiedy kręcą o nim film
wyznaje że wiele lat temu
zastrzelił znajomego
narkotykowe porachunki
siostra
ojciec wbrew naszej woli
kazał tłuc brata za kradzieże
nie odwiedza syna
cela
logiczny wyważony język
miękki głos
pytanie odpowiedź
znaleźliśmy go
kazał przekazać że cię kocha
i nie rozumie twoich zbrodni
łzy w oczach
najgorzej byłoby
gdyby mnie odtrącił
człowiek
jednolity ze swoimi czynami
jak dwa odpryski kamienia
czy
ściana ogrodu
porośnięta gałęziami winogron
do których zlatują osy
z późnosierpniowych opuszczonych gniazd

