Anna Jachim – trzy wiersze
- Miroslaw Drabczyk
- 26 lis 2023
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 29 lis 2023
Matka i syn, w obawie
Po raz kolejny
znika jej z oczu
Nogi niosą go szybciej
niż niepokój matki
Elastyczna nić dzieciństwa
niepostrzeżenie
wydłuża się
centymetr po centymetrze
miesiąc po miesiącu
Obawa rozkładana
na czynniki pierwsze
miętoszona
wyciskana
rozciągana
przelewa się przez palce
i wsiąka w ziemię
brunatną mazią
kiedy
w podskokach powraca
z oczami starszymi
o nowe pewności
Pewnego dnia
odejdzie
rozchylać gałęzie życia
a ona nic na to nie poradzi
wprost przeciwnie –
zachęci go
do złamania jej serca.
Chair à canon?
Latarka, trzydzieści baterii,
dwie kiełbasy, cztery konserwy
starannie ułożone i zapakowane
w pudełku po butach
Na poczcie przyjęto
jedynie szynkę konserwową
resztę odrzucono
Wysyłajcie szynkę na wojnę
coraz częściej brakuje mięsa
konserwowego?
świeżego?
ludzkiego?
Podwójnie ukarana
Dwunastoletnia kobieta
wyrwana z dzieciństwa
z coraz większym brzuchem
Rozerwali na strzępki życie
pijany wujek rozdartą spódniczką
Sąd Najwyższy podartym rozwiązaniem
Już nic nie będzie
jak miało
powinno
być
Cofamy się
głową w mur
24 czerwca 2022
