Anna Matysiak – wiersze z przylądka
- Mirek Drabczyk
- 15 wrz 2023
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 24 wrz 2023
Cud w Gargano
Na górze Gargano, przed grotą, cudem
odnalazł się zbiegły byk.
Należało wyskubać mu archanioła
ze zrogowaceń. Przeżuwać w dni powszednie,
w święto łykać. To wszystko trafia do kanałów
w misterium wielkiej płuczki.
Zrywa się tylko raz: w pękaniu haków,
ucieczce z transportu, galopadzie przez miasto,
forsowaniu rzeki, pruciu zasieków,
z niewiarą w Wielką Chłodnię.
Atakama
Piasek na skoblu, zaspany altannik,
na postoju zaskrońce, nagrzany moment
obrotowy.
Ratujemy jeże z gorącego asfaltu, nie dojedziemy
na pierwszy semestr.
Wysokie napięcie
Przestałam liczyć obtłuczone izolatory.
Przewody rozgryzły język. Tutaj słupy są inne,
nieorganiczne, ale mają pakt,
trzymają kwity, mnie w garści, odbezpieczone
potencjały, żebrowanie.
Akcent
Nad ranem pytanie o pismo, przytaknąć,
że alfabetyczne, w takim razie natychmiast
żądanie pozycji, namiarów, diakrytów. Szybko
podaj pierwsze, co przynosi język, zanim
wysklepi grotę.
Druciki
Nadzy miedziankowie porzuceni na płytkach Canaveral.
Wrócimy po was.
wiersze z książki Przeczuwam słodycz (Dom Literatury w Łodzi, 2023)
