****
ciało pamięta
a niewypowiedziane
zostaje w nim przedziwnie odciśnięte
niczym skamielina
gdy zmienia się pogoda
cierpi na migreny
bóle w stawach
i inne dolegliwości
które biorą się z nadmiaru
z powodu wszystkiego co nawarstwia się w kościach
ciałem powinna zajmować się paleontologia
****
raz w miesiącu ciało krwawi
ukrywa się po pokojach
śledzę plamy które zostawia
na kafelkach i prześcieradłach
i zużyte kulki waty
kiedy znajduję ciało
otwiera się
spokojne i blade wychodzi
wpatruje się we mnie ze zdziwieniem
jak w księżyc
****
ciało czasami odchodzi
i nie ma go całymi dniami
kiedy wraca
ze śladami ptaków na plecach
zadrapaniami
w milczeniu obmywam mu stopy
smaruję kolana śliną
oddaje się
dotykom
i skruszone patrzy na mnie
ukradkiem
niczym skarcone dziecko
****
ciało żyje beze mnie
a jego wnętrzności pulsują
szybkimi uderzeniami
porusza się samo z siebie
opierając się mocno nogami
zabiera innym przestrzeń
ciało się nie zamartwia
a jego życie jest bardzo proste
kiedy jest głodne
karmi się
kiedy jest zmęczone
kładzie się
i przykrywa powiekami
przekład Paulina Janssen
