Mirosław Gabryś – pięć wierszy
- Mirek Drabczyk
- 27 cze
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 29 cze
Royal Raymond Rife wysiada z auta na prąd
Pierwszy samochód elektryczny skonstruowano w latach 30.
XIX wieku. I to właśnie EV po raz pierwszy przekroczył prędkość
100 km/h, i to w roku 1899. W 1934 Royal Raymond Rife
wymyślił generator, którym całkowicie wyleczył z raka
złośliwego 14 osób, za co błyskawicznie zniszczono
mu laboratorium i zakazano dalszych badań. 65 lat później
moja mama zmarła na raka kości po przerzutach
z raka jajnika, choć jeździliśmy po lekarzach,
zielarkach, bioenergoterapeutach, magach i czarownicach,
lecz autem na benzynę.
Księżyc
Podobno Księżyc jest w środku pusty jak moja głowa,
gdy czytam o kosmosie. Podobno w Księżycu
żyła cywilizacja daleko bardziej rozwinięta od nas.
Według „Prawdziwej historii” Lukiana
mieszkaniec Księżyca, umierając, rozpływa się
w powietrzu. Ja też rozpływam się nad Księżycem.
„Upaniszady” podają, że Księżyc jest poczekalnią
dla dusz przed kolejnym wcieleniem.
Podobno Księżyc magazynuje stracony czas
i niespełnione marzenia, czyli mnie niemal w całości.
Podobno jasna strona została podzielona na działki
i można sobie kupić nawet za 50 dolarów
trochę straconego czasu i niespełnionych marzeń.
Podobno tajna misja Apollo 20 miała na celu
zbadanie statku kosmicznego, znajdującego się
po ciemnej stronie. Podobno nie ma ciemnej strony
Księżyca, bo słynna płyta Pink Floyd mówi,
że cały Księżyc jest ciemny. Podobno ten statek
ma długość 3 km i rozbił się tam 1,5 mld lat temu.
Podobno jest skonstruowany z nieznanego ludziom
materiału, którego nie dało się pobrać w celach
badawczych, lecz misja była udana: podobno
astronauci znaleźli Monę Lisę – świetnie zachowaną
kosmitkę o kształcie humanoidalnym i sześciu palcach,
a także drobne żyjątka i ślady roślinności.
Druga Ziemia
Podobno pod koniec XXII wieku z powodu przeludnienia
połowa populacji ludzkiej zostanie przetransportowana
na inną planetę. Podobno ta planeta to nic rewelacyjnego,
podobno podobna do Ziemi, też na najniższym poziomie
rozwoju cywilizacyjnego, może trochę przyjaźniejsza,
jeśli chodzi o warunki atmosferyczne, lecz i tak podobno
wszyscy będę chcieli wydostać się stąd z nadzieją
na lepsze jutro. Podobno jeszcze nie wiadomo, jak będzie
wyglądać transport, choć można się domyślać,
znając historię i ludzi ją tworzących. Nie wiadomo też,
kto znajdzie się w gronie szczęśliwców i zacznie od nowa
niszczyć i zabijać.
Ewolucja
Być może za kilka milionów lat obudzę się w zoo
obok szympansa, mojego najbliższego krewnego,
bo wyewoluuje ze mnie inteligentniejszy gatunek
i jego inteligencja każe mu zamknąć mnie w klatce,
choć będę jego najbliższym krewnym.
Teraz, kiedy
Teraz, kiedy wreszcie wiem, co i jak,
powinienem chodzić po tej planecie
jak po domu, a jednak ciągle jestem
w urzędzie, chodzę od okienka do okienka,
ćwiczę podpis, ale ogólnie chowam się
w kąt z kotem i miauczę.
Jeszcze nie zdążyłem się rozgościć
w chwilowym ciele, dopiero co
zdjąłem buty i znalazłem kąt z kotem,
a już mam numerek, wstaję i tracę oddech.
Wkrótce wyjdę, już, już, lecz teraz proszę,
zamrucz mi coś ładnego.
