Zbliżając się do przystanku już słyszę: Proszem paniom, proszem paniom… ale jaja!
Nie uwierzy pani… Ja tę rozprawę mam jutro!
Siadamy na tyle małego, na wpół wypełnionego już busa, człowiek po udarze kończy
kolejną Tatrę. Mówiłem, że Jezus będzie z panią, wszystko pani załatwi. Ale ze mnie
życiowa fajtłapa… przynajmniej panią poznałem, a nie codziennie można tak po prostu
poznać człowieka… a szczególnie paniom… proszę sobie nie myśleć, że ja bym tu coś
insynuował, bo pani na pewno ma kogoś, trudno, żeby pani nie miała…
Mówię, że mam, co niezależnie od stanu faktycznego, powiedzieć należy.
No właśnie, od razu widać, że pani ma, ja tak tylko powiem – bo powiedzieć można,
prawda? – że gdyby jednak doszło do zbliżenia, to ja bym chyba na zawał
wykorkował… ale to by była najpiękniejsza śmierć, jaką sobie mogę wyobrazić… Pani
na bociany patrzy?
Odwróciłam wcześniej głowę w kierunku okna, nie mogąc powstrzymać śmiechu.
Tak, na bociany, są trzy małe. To znaczy, że będzie deszczowe lato.
Młode wszystko, wszystko się rucha po okolicy, a ja pani powiem, że kobietom nie ufam.
Ja już sobie wolę małego murzynka sprawić. No nic. Miło było paniom poznać. A dalej
w góry to czym pani pojedzie? Człowiek po udarze gniecie puszkę i wyciąga kolejną. Ja
wolałabym czymkolwiek niż kolejnym wspólnym środkiem transportu, chociaż na
policzkach z pewnością mam już zakwasy. Wysiadam przystanek wcześniej, mówię, że
zostało mi jeszcze kilka spraw, co zresztą jest prawdą i żegnam się uprzejmie, acz z
ulgą.
Sprawy załatwiam w swoim tempie podzielonym przez swoje tempo czerwcowe, czyli
nie najszybciej i wyobrażając sobie, jak to dzisiejsze przygody znajomym będę
opowiadać, zbliżam się do przystanku, który wygląda nieco inaczej niż z rana. Za dużo
tam kolorów, głównie czerwonego i niebieskiego. Jakieś poruszenie. Kogoś wnoszą do
karetki. Nie wiem, co myśleć. Samo mi się pomyślało: nie, nie róbcie mu tego, przecież
on ma jutro rozprawę.
Karolina Feć (ur. 1986) – doktor nauk humanistycznych w zakresie filozofii, poza którą
zajmuje się kulturoznawstwem i filologią
hiszpańską. Publikowała w dwumiesięczniku „Pole”, „Nowej Orgii Myśli”, „Masce”, „Hybris”, „Dialog-Pheniben”. Wydała pracę Nihilizm instynktowny (2016), monografię Max Stirner: wokół indywiduum (red.; 2018), oraz tomik wierszy Nihilistyczne pościelówy (2014). W przygotowaniu: Antyfilozofia, faszyzm i ‘boska’ przemoc.
Comments