top of page

Alicja Regiewicz – cztery wiersze



cela

podobno jak wezmę opioidy raz w miesiącu to dostanę drugą szansę
na sukces poznawczy między półkulami jakie to zwycięstwo
gdy spoidło wlecze się na kasprowy a ja siedzę na podwzgórzu
rozgałęziam neurony chociaż mnie połamali 
mówią po aksońsku zamykają mózg gadzi
za kratami mruczą siedź sobie pokrako 
na tym starym pniu mózgu jaką ty masz 
szarość twarzy snu czuwania nie chcę doradzać ale
trzeba wiedzieć 
kiedy z półkuli zejść


motyle z Antarktydy

dom wrzeszczy mi w brzuchu ale nie uciszam
wyjąca chata z piernika pogryzłam wszystkie okna
delektuję się firankami smakują kurzem spisanym 
na stratę przyleciały motyle z Antarktydy 
tańczyły na suchym chlebie skrzydła na pięciolinii 
umierały po cichu – takie to wszystko spalone jakbyś to powiedziała?
zatrzymaj się i zjedz kawałek ciszy może dostaniesz następny


łazienka 

muszę się wykąpać umyj mi plecy szorowałam zaciskałam zęby oglądałam zmęczoną
twarz piersi pośladki uda zapamiętać mocniej szoruj suszyłam włosy krzyczała
że powietrze parzy popatrzyłam na ręce wyrosły pęcherze boli z każdym wyrokiem 
boli z każdym słowem może przestaniesz być opryskliwa
może przestanę być już na ciebie czekam


perfumy

na pogrzeb nie kupiłam ci sukienki bo metki gryzą mleczakami  
a ty nosiłaś skórę dziecka 
gen marcepanu i skoszonej trawy


Alicja Regiewicz (ur. 1997) – absolwentka kulturoznawstwa na UWr oraz dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie SWPS. Pracuje w Fundacji Katarynka jako redaktorka portalu filmowego ADAPTER. Publikowała w „Twórczości”, „Dwutygodniku”, „Odrze”, „Akcencie”,„Tekstualiach”, „Afroncie”, „Tlenie Literackim”, „Zakładzie”, „Czasie Literatury”, „Drobiazgach”, „Stronie Czynnej”. Była dwukrotnie nominowana do nagrody głównej w Konkursie Poetyckim Fundacji Duży Format.

bottom of page